Pierwsze słuchanie: The Streets i inni
Środa, zgnieciona pomiędzy bolesnym poniedziałkiem i groźnym wtorkiem a panicznym końcem tygodnia, to dzień najgorszy. Po raz kolejny po wyciśnięciu całego dnia zostaje mi więc w rękach tylko przegląd różności. Najpierw, zgodnie z tytułem, o The Streets. Z albumami Mike’a Skinnera mam tak: pierwsze dwa to oczywista oczywistość, ja nawet wolę dwójkę niż jedynkę. Potem […]