Wziąłem życie, ale żądam też dyskografii
Po tych wszystkich publikacjach książkowych – w zeszłym roku było Serca bicie, teraz Życie, bierz mnie Jarka Szubrychta – znamy życiorys Andrzeja Zauchy chyba nawet lepiej niż jego dyskografię. Ta ostatnia, zresztą mocno potrzaskana i rozdarta pomiędzy różne, czasem nieco przypadkowe projekty, wznawiana głównie na kompilacjach, pozostaje dziś nieco zaniedbana w porównaniu z dobrze opowiedzianym […]