Muzyka nie z tego świata
Druga połowa lat 80. zrobiła ze mnie tego odbiorcę muzyki, którym jestem. Czyli odbiorcę sfrustrowanego tym, że nie podoba mu się to, co się aktualnie sprzedaje. Przypomniały mi o tym właśnie nominacje do Fryderyków, z nową płytą Eleni Statek do Pireusu (Polskie Nagrania) rywalizującą w kategorii Album roku – muzyka świata. Nie chcę się pastwić nad […]