Kościół i Manggha
Wczoraj w kościele klęczeli tylko fotoreporterzy, no może jeszcze kamerzyści (ci to prawie kładli się krzyżem), może dlatego, że nie było przed czym padać na kolana – powtórki z niezwykłego zeszłorocznego Tima Heckera nie było. Ale fakty są takie, że ubiegłoroczny koncert w krakowskim kościele św. Katarzyny w ramach Unsoundu był olśnieniem, naprawdę rzadkim przykładem […]