Aa jak Aaron
Pierwszy wpis o nowej płycie w nowym roku to zawsze kalibracja systemu ocen. Co będzie w takie sytuacji idealne? Coś z muzycznego środka. Przystępne i dostępne, na co można spojrzeć wspólnie i podyskutować. Nie za wybitne, żeby nie wyjść na mało wymagającego, ale i nie słabe, bo kto by się tym zainteresował. A! I jeszcze […]