Bad man kontra Batman
Piątek bez wpisu (miałem sporo innych zajęć) mógłby pewnie przejść niezauważony, gdyby nie awanturka, którą czytelnicy urządzili wokół mojego pisanego na gorąco (i bardzo wcześnie – na co wskazuje choćby nieskorygowana jeszcze liczba ofiar) komentarza na temat premiery filmu „Mroczny Rycerz powstaje”. Z dzisiejszej perspektywy, kilkaset komentarzy na FB i innych serwisach później, sprawa wygląda […]