I po świętach (do usłyszenia w Polsce cd.)
Nie ma nic bardziej krzepiącego niż słuchać w Dniu Flagi polskiego Walijczyka rozpaczającego, że „No more whisky”. No pewnie, że no more – tu się co innego pije, nawet w święta. Wychowany na płycie „Helicopters”, Johna Portera zawsze odbierałem jako pozytywny przypadek zainteresowania naszym zagubionym muzycznie krajem – przynajmniej dopóki nie uświadomiłem sobie, jaka konkurencja […]