W nostalgii za rewolucją
Przedwczorajsza wiadomość o śmierci Alvina Luciera uświadomiła mi pewien paradoks: starzy przedstawiciele awangardy, nawet jeśli byli słabo znani z dorobku – bo Lucier nie doczekał się przez lata w Polsce wielu prezentacji – pozostawali ikonami nieźle znanymi z wizerunku, poglądów, czasem też życiorysu. Nowi już niekoniecznie, a nawet całkiem odwrotnie. Sprawdza się tu dokładnie to […]