Molero na morale
Kładliśmy się spać w takiej Polsce, która rzeczywiście była nigdzie, jak to sobie pewien Francuz wyobraził. Obudziliśmy się w Polsce podzielonej prawie równo na pół, co też przywodzi różne skojarzenia, ale nie będę się w to zagłębiał. Niewątpliwie ktoś wygrał, ktoś przegrał. Zauważyłem, że siły konserwatywno-narodowe w chwilach porażki preferują maść, ale dziś przydałoby się […]