Zgrzytaj przeciwko AI
Tak sobie wyobrażam muzykę buntu epoki AI. Czyli tej, kiedy już Google za tych nędznych kilka milionów dol. przeszkoli milion Polaków z technologii AI, przy okazji prawdopodobnie odbierając innemu milionowi robotę. Rolę prasy w tym wszystkim wyobrażam sobie jako niewielką: inwestycja ta może przynieść Google’owi oszczędności w wypłacaniu rekompensat za wykorzystywanie treści redakcyjnych, gdyż nie będzie już komu rekompensować czegokolwiek. Przy okazji kolejny cios otrzyma klasa średnia, bohaterka okładek siostrzanych pism w rodzaju „Newsweeka” i „Tygodnika Powszechnego”, bo to jej reprezentanci staną się niepotrzebni i już się nie dorobią tego sportowego wozu i wakacji pod palmami obiecywanych na tych okładkach, za to będą sobie mogli wygenerować wideo z przejażdżki samochodem oraz podkastową rozmowę o nieprzeżytych wakacjach. Richard Dawson, jeden z najbystrzejszych dziś twórców muzycznych, swoją nową płytę zatytułował End of the Middle i nawet wprost się do takich marzeń odnosi, kiedy opisuje brytyjską seniorkę uwięzioną między telewizyjnym show a wizytą w Lidlu: Nigdy nie udało mi się pojechać do Wenecji/ A ile lat mi jeszcze zostało? (Gondola), albo ludzi zamkniętych w matni zakupowych ambicji: Nie możesz sobie pozwolić na to, żeby tego nie posiadać (Boxing Day Sales). Pochylając się nad tym, co małe i zwyczajne, a przy tym tak ludzkie, wzrusza niczym Ken Loach, choć sam powołuje się na japońskiego kronikarza klasy średniej Yasujirō Ozu. Ale to wciąż nie to, co wydaje się decydować o jego odporności na czasy apek do generowania treści i plug-inów do wygładzania rzeczywistości.
Dawson jest tu bowiem jeszcze bardziej niż dotąd surowy i praktycznie sam. Dopisek na okładce „(just rich)” (czyli że koniec klasy średniej i teraz tylko bogacze) jest dwuznaczny, Można by go odczytać jako „tylko Rich”, czyli Richard zupełnie solo. Gdyby nie to, że wchodzi tu od czasu do czasu z rozdygotanymi, chaotycznymi partiami klarnetu Faye MacCalman. W duecie (choćby w końcówce Knot) są brudnym, kakofonicznym pięknem w czystej postaci. Nośnikiem wielkich emocji małych ludzi z małomiasteczkowej Anglii, których obserwujemy tu trochę – jak ktoś zauważył – niczym we wcieleniowym projekcie VR-owym.
Przede wszystkim jednak pieśniarz z Newcastle upon Tyne jeszcze śmielej i bardziej nonszalancko wprowadza tu fałsze. To już nawet nie blue note, jak u Roberta Wyatta, to demonstracyjne wyjście poza tonację muzyka, który dobrze świat harmonii zna, choćby jako biegły gitarowy improwizator. I to wydawało mi się w tej płycie – z pewnością nie najlepszej z dotychczasowych, ale chyba tak samo jak inne ciekawej i aktualnej – buntem przeciwko światowi AI. Chociaż ChatGPT informuje mnie, że modele oparte na sztucznej inteligencji mogą wprowadzać celowe mikrotonalne odchylenia w wokalu lub instrumentach (np. jak w śpiewie Thom Yorke’a czy Boba Dylana). Więc być może już nawet fałsz nie może nas uratować. Przysiągłbym jednak, że u Dawsona jest to coś, w czym odróżnię człowieka od maszyny i sztukę tworzoną przez człowieka od twórczości wygenerowanej przez algorytm.
RICHARD DAWSON End of the Middle, Weird World 2025
PREMIERY PŁYTOWE TYGODNIA
8.02 Jacek Doroszenko R_sin _io, Audiobulb
9.02 Whait Close Quarters, Longform Editions EP
10.02 Natalia Beylis Coy-Koi, Longform Editions EP
11.02 Kelela In the Blue Light, Warp
11.02 Senyawa Samudera EP
11.02 Tujiko Noriko Echoes on the Hem, Longform Editions EP
12.02 Fennesz The Last Days of May, Longform Editions EP
14.02 Bambara Birthmarks, Bella Union
14.02 Be Safe Unwell, Fonoradar
14.02 Danny Scott Lane Songs for Sex, WRWTFWW
14.02 Either/Or Richard Carrick: The Atlas, New Focus
14.02 Fisz Emade Tworzywo „25”, Mystic
14.02 Horsegirl Phonetics On and On, Matador
14.02 Immersion & SUSS Nanocluster Vol. 3, Swim
14.02 John Glacier Like a Ribbon, Young
14.02 Lacuna Coil Sleepless Empire, Century Media
14.02 Los Gigantes Dormidos En Los Jardines De Mis Abuelos, Akuphone
14.02 Manic Street Preachers Critical Thinking, Columbia
14.02 Marshall Allen New Dawn, Week-End
14.02 Michael Gordon &Theatre of Voices A Western, Cantaloupe
14.02 My Jazzy Child Extracøntinent, Akuphone
14.02 Neil Young Oceanside Countryside, Reprise arch
14.02 Park Jiha All Living Things, Glitterbeat
14.02 PARTYNEXTDOOR & Drake $ome $exy $ongs 4 U, OVO Sound
14.02 Piers Faccini & Ballaké Sissoko Our Calling, No Format!
14.02 Richard Dawson End of the Middle, Weird World
14.02 Sokołowski / Stasiewicz / Leszoski Manna, Antenna Non Grata
14.02 Tadeusz Prejzner Uliczka zamyślenia, GAD
14.02 Teo Olter Quintet The Heart EP
14.02 Thala Avalanche, Fire
14.02 The Delines Mr. Luck & Ms. Doom, Decor
14.02 TOŃ & Weedcraft Księgi wieczyste EP
14.02 VA Barnyard Beehive, Numero Group
14.02 Venturing Ghostholding, DeadAir
14.02 Wojciech Waglewski MTV Unplugged
Komentarze
Dosłownie 30 minut temu weszłam na bloga, żeby sprawdzić, czy już Pan przyswoił fenomen nowej płyty „Richa”!!! 🙂 ♥
dzień dobry, zgrzytam więc i JA przeciwko AI 🙂
a z premier minionego wprawdzie tygodnia (z krajowego podwórka)
wybieram płyty dwie, które są „jak więzy krwi”.
ta pierwsza jest po prostu koncertowa i, ale moim zdaniem po raz pierwszy w tej wieloletniej i wielowątkowej historii pełna (- „od A do B”).
ta druga byłaby pewno płytą po prostu bardzo dobrą, gdyby nie jej w zasadzie kilkupiosenkowy finał, który czyni ją również bardzo bardzo poruszającą.
sumując: w przypadku obu płyt-komunikatów wędrujemy wraz z artystami po terenach niedostępnych dla AI… i nie dodam „na razie niedostępnych” 🙂 pozdrowienia serdeczne maciek