Jedzcie cukierki, nie papierki
Raz do roku, mówiąc wcale nie tak metaforycznie, żremy papierki. Koncern potrzebuje kapitalizacji i reklamy, wysyła więc każdemu grudniowy papierek z logiem, na którym wykorzystuje dane, które o nas zbierał przez cały rok, a my z dumą publikujemy to w sieci. W branży informatycznej obowiązuje jasna zasada: jeśli coś jest za darmo, to ty jesteś towarem. Sprawdza się to przy okazji Wrapped, genialnie wymyślonej akcji promocyjnej Spotify, która każe użytkownikom serwisu pilnie wytapetować sieć swoimi statystykami. To pierwszy poziom, na którym to my jesteśmy towarem. Poziom drugi to oczywiście sama statystyka, która czyni z takiego serwisu bezcenne narzędzie promocji. I ta podwyższa wartość akcji koncernu. Jest jeszcze poziom trzeci: sama idea płacenia bardzo, bardzo mało za bardzo, bardzo dużo. W tym sensie na co dzień Spotify jest dla nas prawie darmowy, a my znów jesteśmy prawie wyłącznie mięsem armatnim. Oczywiście ja również, jako regularny użytkownik tego i innych, bardzo wygodnych serwisów streamingowych. Bądźmy jednak szczerzy, także przed sobą: podawać sobie dalej kadr z najczęściej słuchanymi w ciągu roku piosenkami ze Spotify to tak, jakby sobie podawać dalej listę rocznych zakupów z Empiku czy Bonito, choć z tych artystom zostaje w kieszeni znacznie więcej. Najwięcej zostaje z zakupów u niezależnych wydawców i dystrybutorów oraz na takim Bandcampie (dziś Bandcamp Friday), ale ci niestety nie chcą lub nie mogą nam zaproponować swojego Wrapped. To są prawdziwe kalorie dla rynku, Spotify i jego bezpośrednia konkurencja to na ich tle rzeczywiście tylko pusty papierek. Ale jeszcze głębsza prawda jest taka, że wszystkie zestawienia najlepszych płyt roku, jakie rynek podrzuca wam o tej porze – nawet te najświatlejsze – to tylko koło zamachowe rynku, który chce więcej sprzedać i nie ma to poruszenie wiele wspólnego z muzyką. Co powiedziawszy, mogę spojrzeć na piątek w premierach – mimo grudniowej pory całkiem atrakcyjny.
Chętnie udowodnię bezsens podsumowań przygotowywanych na początek grudnia. Na jednym prostym i bardzo świeżym przykładzie. Jest nim solowy album Heavy Metal Camerona Wintera. Chodzi o postać znaną już nieco z bardzo obiecującego nowojorskiego zespołu Geese, którego 3D Country było jedną z ciekawszych płyt ubiegłego roku. W zestawie solowych utworów Wintera – komponowanych podobno gdzieś po piwnicach i taksówkach Nowego Jorku – słychać cień tego, co mamy w Geese, czyli muzyki gitarowej inspirowanej nie tylko postpunkiem, ale i folkiem czy country. A do tego słychać bardzo osobisty przekaz, odsłonięcie się momentami do poziomu bardzo poruszającego. Tak było w 0$, jednym z lepszych singli końcówki roku, pełnym dramaturgii, długim, choć zbudowanym wokół prostego fortepianowego motywu i na dość zwyczajnym balladowym silniku. Dlatego całego Heavy Metal ci najbardziej niecierpliwi mogą słuchać od końca – właśnie od tej kompozycji, ale też od wchodzącego od razu na poziom kulminacji, znów emocjonalnie gorącego Nina + Field of Cops.
Piosenki, a może bardziej pieśni Wintera, to niezły pomost pomiędzy tym, czym była scena nowojorska w latach 70., post-rock’n’rollowa, prowadzona stylem takich osobowości jak Lou Reed (do którego znajdziemy tu odniesienia), a czym jest dziś, gdy łatwiej znaleźć na niej inspiracje folkowe (jak u Big Thief). Nie twierdzę, że to cud świata, ale album, po którym ten i ów pożałuje jednak zamkniętych podsumowań. A na Wrapped to w ogóle dopiero za rok.
CAMERON WINTER Heavy Metal, Partisan 2024
PREMIERY PŁYTOWE TYGODNIA
1.12 Joe Fonda feat. Michael Rabinowitz, Jeff Lederer, Harvey Sorgen Joe Fonda & Bass of Operation, Fundacja Słuchaj
1.12 Joëlle Léandre / Lotte Anker / Kresten Osgood Trio Worlds, Fundacja Słuchaj
1.12 Lotte Anker / Jacob Anderskov / Kamil Piotrowicz Antiworld I, Fundacja Słuchaj
1.12 Muriel Grossmann The Light of the Mind
1.12 Schlippenbach / Narvesen Duo Kairos, Fundacja Słuchaj
2.12 TV Girl & George Clanton Fauxllennium, 100% Electronica
3.12 Or Sobre Blau Piri Piri Samplers + O Terço dos homens, Stroom.tv
4.12 Myrczek & Schmidt Quintet Młynarski. Bynajmniej!, SJ Records
5.12 Cosimo Flaschi Wunderkammer, Granny Records
5.12 Marc Vernon Otoconia, Granny Records
5.12 Work In Progress Work In Progress
6.12 Aisha Vaughan The Gate, Leaving
6.12 Alice Hebborn Saisons, Western Vinyl
6.12 Amami Islands & Islands Dub Sessions, Les Disques Bongo Joe
6.12 Angel Olsen Cosmic Waves Volume 1, Jagjaguwar
6.12 Blawan BouQ, XL Recordings EP
6.12 Brötzmann / Nilssen-Love Butterfly Mushroom, Trost
6.12 Cameron Winter Heavy Metal, Partisan
6.12 Campus Christy Campus Christy, Stones Throw
6.12 Crystal Voyager & UFOm Universe People, Moon Glyph
6.12 Dungen Otis EP, Future Retro London
6.12 Earth Trax Amnesia EP, Holding Hands
6.12 Eugene Carchesio Taster’s Menu, Room40
6.12 Fennesz Mosaic, Touch
6.12 Giovanni Di Domenico Echolalia, W.E.R.F.
6.12 IFS MA REIFSMA Remixed, Outlines Label
6.12 Interpol Live at Third Man Records, Third Man
6.12 Joe Armon-Jones Sorrow EP, Aquarii
6.12 Joe McPhee & Paal Nilssen-Love I Love Noise, PNL
6.12 John Butcher, Phil Durrant & Mark Wastell Around the Square, Above the Hill, Confront
6.12 John Zorn Ou Phrontis, Tzadik
6.12 Kenny Segal & K-the-I??? Genuine Dexterity, Backwoodz
6.12 Kubi Producent Sen, którego nigdy nie miałem
6.12 Laufey A Night At The Symphony: Hollywood Bowl
6.12 Nahawa Doumbia Vol 2, Awesome Tapes from Africa
6.12 Nat Birchall Eastern Sounds & System, EP
6.12 Nils Frahm Paris, Leiter
6.12 Philip Samartzis and Michael Vorfeld Air Pressure, Room40
6.12 Ruby Rushton Strapodia, 22a EP
6.12 Ruth Goller Skylla, International Anthem
6.12 Shabaka Possession EP, Verve
6.12 Suso Sáiz Distorted Clamor, Music From Memory
6.12 Tatsuya Yoshida & Risa Takeda Kinsyu, Magaibutsu
6.12 Tori Amos Diving Deep Live
6.12 Trent Reznor & Atticus Ross Queer, Milan
6.12 Unionen Unionen, We Jazz
6.12 VA Bliss Out For Days, Numero Group
6.12 VA Future Sounds Of Kraut Vol. 3 – Compiled by Fred und Luna, Compost
6.12 Vincent Taeger & Le Jazz Kamasutra OK Crooner, Born Bad
6.12 WaluśKraksaKryzys Sprawdź to EP, Mystic
6.12 White Denim „12”, Bella Union