Sztuka jest teoretycznie dobrą dyscypliną dla leniuchów, ale dlaczego by raz na jakiś czas na muzykę nie spojrzeć przez pryzmat wydajności pracy? Mam nawet kandydaturę: Oren Ambarchi. Mały przegląd jego ostatnich wydawnictw zająłby z powodzeniem nawet nadaktywnego recenzenta na okrągły … Czytaj dalej