Dziś o angielskim słowie, które prawie każdy zna. Wszyscy skapitulowaliśmy, poddała się też polszczyzna – bo w języku angielskim lockdown dość precyzyjnie opisuje ten czas, kiedy należy zostać w domu i wychodzić tylko ze względu na najważniejsze potrzeby: do pracy, … Czytaj dalej
Wpisy w kategorii: głos na niedzielę
Słowo na niedzielę: instrybutor
Jeśli ktoś – jak ja – marzył zawsze, żeby zidentyfikować precyzyjnie datę, a może nawet i godzinę, kiedy jakieś nowe słowo weszło do polszczyzny, na pewno się ucieszył. Dokładnie nocą z 27 na 28 lutego doszło do próby destrukcji stacji … Czytaj dalej
Słowo na niedzielę: ten wpis źle się zestarzeje
Po pierwsze, White Elephant, ten utwór Nicka Cave’a z najnowszej płyty Carnage, nagranej z Warrenem Ellisem. Czyli w składzie bardzo zbliżonym do dwóch poprzednich albumów, na których Ellis odgrywał najważniejszą rolę. Wcześniej wspólnie podpisywali jako duet tylko ścieżki dźwiękowe, ale … Czytaj dalej
Słowo na niedzielę: isover
Kiedy pierwszy raz zobaczyłem isover w internetowym hasztagu, skojarzyło mi się z pewnym znanym producentem materiałów izolacyjnych, którego reklamowano tu i ówdzie od lat 90. Po wielu miesiącach obcowania z isoverparty, czyli imprezy/zabawy urządzanej na z okazji tego, że ktoś … Czytaj dalej
Ostatnia szesnastka #hot16challenge2
To się musiało tak skończyć. Dziękuję Misi Furtak i Yamsayowi. Bardzo przepraszam co wrażliwszych czytelników. I moją córkę, która stanowczo protestowała przeciwko publikacji tego efektu niedzielnego rapowania. Publikuję to odpowiednio – jako wpis niedzielny, żeby nie było. I nie umieszczę … Czytaj dalej
Dwie domowe królowe
Ja wiem, że chwilowo domowość kojarzy się głównie z Charliem Wattsem ze Stonesów udającym z pomocą trzech skrzynek, że gra na bębnach. I z Billie Eilish śpiewającą Sunny do akompaniamentu brata na wurlitzerze. No i wreszcie (to akurat największe pozytywne … Czytaj dalej
Ewangelia według św. Kanyego
Tym razem – być może z pomocą Bożą – udało się Kanyemu Westowi dostarczyć obiecaną płytę na czas, zgodnie z zapowiedzią. W pierwszy dzień Świąt pojawił się w sieci album zatytułowany stosownie Jesus Is Born, a West dołączył do licznych … Czytaj dalej
Polifonia na fonii #5
Co ma Komeda wspólnego z dzisiejszą sceną jazzową? Jak znaleźć patent na jej promocję pośród śniegu na Kalatówkach? Dlaczego wizerunek może pomóc odzyskać jazzmanom należne im zainteresowanie? Plus parę słów o dwóch znakomitych okołojazzowych premierach tygodnia, czyli płytach The Comet … Czytaj dalej
6 płyt, których trzeba posłuchać w tym tygodniu
Od zakończenia Sacrum Profanum chodzi za mną wizja trap opery. Czyli dużej, współczesnej operowej formy opartej na trapach, głosach poprowadzonych w stylu auto-tune’a i partiach rapowanych. Ta konwencja, nieco pretensjonalna z założenia, wręcz woła o takie wykorzystanie. Nie dla beki, … Czytaj dalej
6 płyt, których warto posłuchać w tym tygodniu
Chętnie podrzucę 13 albo 14 płyt, których warto posłuchać w ten weekend, ale dajcie mi ze dwa tygodnie. A, nie ma dwóch tygodni? Za tydzień lista premier jeszcze dłuższa? W takim razie musi wystarczyć to, co jest, kilka wskazań – … Czytaj dalej