Od objawienia do Genesis

Na tym blogu rzecz jest tak pewna jak techno w Trendzie. I tak nieuchronna, że chciałoby się przewinąć wszelkie wstępy. Owszem, Black Country, New Road wydali nowy album, czyli to Black Country, New Road są bohaterami wpisu w piątek. Właściwie bardziej tym razem bohaterkami niż bohaterami, bo na trzecim albumie to grupa po przejściu największego zakrętu, jaki może spotkać zespół rockowy: odejście lidera. Isaac Wood nie mógł sobie poradzić z ciężarem pracy scenicznej, zrobił sobie przerwę – nie wiadomo jak długą – a jego formacja działa dalej. Niczym Pink Floyd bez Barretta. Niczym Joy Division jako New Order, choć bez takiego stylistycznego szarpnięcia. A wreszcie niczym Genesis bez Petera Gabriela – chciałoby się dodać – gdyby nie to, że zasadniczo brzmią właśnie bardzo jak Genesis z Gabrielem. To rzadki kierunek dzisiejszych zespołów, bo choć odniesienia do art-rocka czy rocka progresywnego tu i ówdzie się pojawiają, to niezbyt często do tej bardzo otwarcie steatralizowanej, przesiąkniętej brytyjską tradycją, melodyjnej, wyjętej mocno spod prymatu gitary elektrycznej i jednak odrobinę odrzuconej na boczny tor odnogi nurtu. Tu jednak mamy objawienie ostatnich lat w roli współczesnej inkarnacji Genesis – nie słyszałem tego tak dobitnie na koncercie w Warszawie, słyszę na płycie, i skutek tego wydaje mi się całkiem dobry, nawet jeśli to nie poziom Ants From Up There.     

Zasadniczo jest to jednak kontynuacja. Śpiewność, złożone formy, operowanie dynamiką, elementy kameralistyki, akcenty rozłożone na różne sekcje instrumentów. Tyle że zamiast nowego lidera jest liderka, niejako tymczasowa (chyba w uszanowaniu sytuacji Wooda), a do tego zbiorowa. Obowiązki kierownicze podzieliły bowiem między siebie trzy członkinie grupy: Georgia Ellery, Tyler Hyde i May Kershaw. A to Genesis to oczywiście niejedyny punkt odniesienia. Środek ciężkości przesunął się miejscami w stronę folkowego brzmienia Joanny Newsom, styl wokalny prowadzi nas w naturalny sposób ku Kate Bush, słusznie pada wśród inspiracji także nazwisko Fiony Apple. Nie jest to równy zestaw, słychać tu mankamenty grupowego dowodzenia, można też grupie Black Country, New Road wytykać przesadny rozmach (szczególnie jeśli się nie pamięta poprzednich nagrań), ale szczególnie w drugiej części płyty (For the Cold Country, Nancy Tries to Take the Night) ten matriarchat przynosi kapitalne efekty. A cały album rośnie z każdym przesłuchaniem, a na podstawie dotychczasowych doświadczeń liczę na to, że urośnie jeszcze bardziej, w tempie szybszym niż broda upartego słuchacza.  

Wśród nowości z bieżącego tygodnia znakomita płyta Miłosza Kędry, o której trochę opowiadałem w zeszłotygodniowym HCH w Trójce (a którą dziś recenzuje Philip Sherburne w Pitchforku). Do tego udany album Hańby!, o którym pisałem w POLITYCE. I udana – jak wszystko, co robią – płyta Bastardy z polskimi tematami z filmów i seriali, o której dziś opowiadam w „Tygodniku kulturalnym” na antenie TVP Kultura.   

BLACK COUNTRY, NEW ROAD Forever Howlong, Ninja Tune 2025

PREMIERY PŁYTOWE TYGODNIA

29.03 Jan Kołsut Nabożne pieśni ławkowe, In Crudo
29.03 Miłosz Kędra Their Internal Diapasons, Pointless Geometry
30.03 Hańba! 10:10.Piosenki Warszawskiej Jesieni, Antena Krzyku
31.03 SCROTUM+N. …dead sessions…, Zoharum
1.04 Dustin Wong Gloria, Hausu Mountain
1.04 Lea Bertucci + Olivia Block I Know the Number of the Sand and the Measure of the Sea, Room40
1.04 Vadum Nevědomí, D.I.Y. Koło
2.04 Charlotte Hug In Resonance With Elsewhere, Fundacja Słuchaj
3.04 Bastarda XB, Lado ABC
3.04 Novika, Sambor Born Again
4.04 2hollis Star, Interscope
4.04 Anika Abyss, Sacred Bones
4.04 Barker Stochastic Drift, Smalltown Supersound
4.04 Black Country, New Road Forever Howlong, Ninja Tune
4.04 Blaq Bandana Blaq Garden, Brutality Garden
4.04 David Longstreth / Dirty Projectors / s t a r g a z e Song of the Earth, Transgressive
4.04 DJ Koze Music Can Hear Us, Pampa
4.04 Florist Jellywish, Double Double Whammy
4.04 Hiromi Out There, Concord Jazz
4.04 HÜMA UTKU Dracones, Editions Mego
4.04 Hyldon, Adrian Younge Hyldon JID023, Jazz Is Dead
4.04 Jane Remover Revengeseekerz, deadAir
4.04 Kiwi Sama, Fonobo
4.04 Lawrence Hart Come In Out Of The Rain, Domino
4.04 Malcolm Todd Malcolm Todd, Columbia
4.04 Margo Guryan 28 Demos, Numero Group arch
4.04 Mekons Horror, Fire
4.04 Midori Hirano & CoH Sudden Fruit, Ici d’ailleurs
4.04 Miki Berenyi Trio Tripla, Bella Union
4.04 Nico Georis Music Belongs To The Universe, Leaving
4.04 Panchiko Ginkgo, Nettwerk
4.04 Paweł Szamburski Długo, długo nic, a potem wszystko, Rope Worm
4.04 Pigs Pigs Pigs Pigs Pigs Pigs Pigs Death Hilarious, Rocket
4.04 Rachel Chinouriri Little House EP, Parlophone
4.04 Sam Gendel & Nate Mercereau Digi-Squares
4.04 Sissy Spacek Entrance, Shelter Press
4.04 Sleigh Bells Bunky Becky Birthday Boy, Mom+Pop
4.04 Σtella Adagio, Sub Pop
4.04 Tamten Wschodnia fala, The Very Polish Cut Outs
4.04 Tenzin Choegyal Snow Flower, Warner Australia
4.04 The Waterboys Life, Death and Dennis Hopper, Sun Records
4.04 Vangeance des Fleurs Vangeance des Feurs, Not Not Fun
4.04 Walt McClements On a Painted Ocean, Western Vinyl
4.04 Yann Tiersen Rathlin from a Distance | The Liquid Hour, Mute