Płyty ostatniej szansy, vol. 1. Na dziko.

Wiadomo, jak jest z funduszami pod koniec roku – trzeba domknąć budżet, kupić upominki, ale jeśli komuś zostały jakieś drobne, to z przyjemnością pomogę dziś je wydać. Na początek zespół z niedawnej listy płyt roku. Freejazzowa długa forma grupy, która była dla mnie sensacją AD 2017, czyli Irreversible Entanglements.

Chociaż powiedzmy od razu: rzecz tyleż fajna, co mało ważna. W tym roku frontwoman tego kwintetu – wokalistka/raperka Moor Mother, czyli Camae Ayewa – działała raczej na własny rachunek, czego znaki mieliśmy na krakowskim Unsoundzie, ale w grudniu dostajemy w końcu nagranie całej formacji, pochodzące jeszcze z marca.

Ayewa – dodam tylko dla niecierpliwych – pojawia się dopiero w ósmej minucie. Jeśli chcecie mieć dylemat, czy wypada klaskać do muzyki z nagraniami – a ja miałem poważny odruch, żeby zaklaskać na własnej klatce schodowej – warto potem doczekać do partii solowej saksofonu z tego nagrania (Keir Neuringer), dokładnie do 15. minuty. Chwilę później Ayewa wchodzi zresztą po raz kolejny. Więc 23 minuty mijają tak szybko jak cały rok.

Do kupienia za drobne w wersji cyfrowej na Bandcampie (link poniżej).

IRREVERSIBLE ENTANGLEMENTS Homeless/Global, International Anthem 2019, 7-8/10