Havelka w kraju Lutosławskiego

Zagra u nas Bryce Dessner z The National – a raczej doczekamy się hucznego wykonania (1 grudnia) jego utworu napisanego w hołdzie Witoldowi Lutosławskiemu, którego 100. rocznicę urodzin dziś zaczynamy obchodzić. Bo ten urodził się dokładnie 25 stycznia i dokładnie dziś wieczorem okolicznościowy koncert w Filharmonii Narodowej z udziałem Anne-Sophie Mutter. Trochę jeszcze dużych nazwisk na pewno ten sezon przyciągnie, choć Lutosławskiego wyjątkowo trudno będzie zremiksować czy zaprezentować w prime-timie w 30 sekund. A na serię koncertów przyjeżdża już dziś do Polski zespół Please The Trees – sprawna alternatywno-rockowa załoga z Czech.

Czesi scenę niezależną mieli zawsze małą, ale wyjątkowo sprawną, a kiedy my słuchaliśmy w radiu klasycznego rocka z lat 70, tam wydawało się mnóstwo świetnych wydawnictw z okolic nowej fali. Poza tym te kontakty z Nowym Jorkiem – tego można im było zazdrościć. I coś z tego zostało w muzyce Please The Trees, bo do Nicka Cave’a i The Bad Seeds albo Tindersticks niedaleko, a Nowy Jork (Patti Smith) wspiera ich dobrym słowem. Choć z kolei daleko tej całej propozycji do oryginalności, jej wielkim atutem pozostaje świetny poziom wykonawczy. Mnie poruszył mnie przede wszystkim utwór „Getting Ready” w klimacie Low. Zresztą Vaclav Havelka, lider Please The Trees, ma w głosie, sposobie przeciągania sylab, coś ze Sparhawka. No i leciutki „Nobody No One” wyróżnia się z kolei bezpretensjonalnością. Na weekend (już ten przez małe „w”) w sam raz.

A tylko szczęśliwi poznaniacy (chyba że ktoś przejazdem…) będą dziś mogli zobaczyć to. Edit: nie tylko, przecież w sobotę koncert w Warszawie.

PLEASE THE TREES
„A Forest Affair”

Starcastic 2012
Trzeba posłuchać: „Getting Ready”. Pełna lista ośmiu aż koncertów tutaj.