Pendereckiego zaatakował wirus

Fizycznie ma się dobrze. Wiem zresztą, że przyjechał wczoraj z Wrocławia do Krakowa na Sacrum Profanum wysłuchać utworów Reicha, Mykietyna, no i nowej wersji „Electric Counterpoint” przygotowanej przez Jonny’ego Greenwooda. Chodzi o zawirusowanie nie człowieka, ale muzyki Pendereckiego, którego dokonał w swoim kongresowym remiksie Aphex Twin. Ten człowiek imponuje mi coraz bardziej. Do całego wydarzenia przygotował się świetnie. Zrobił coś tak mocnego i radykalnego, na co tylko mógł sobie pozwolić bez urażania polskiego kompozytora i jego publiczności. Zaczął w tym miejscu, gdzie „Ofiarom Hiroszimy – tren” się skończył i poszedł w noise w sposób wykorzystujący oryginalny materiał dość czytelnie. Zarówno w wersji audio, jak i wideo przekaz też był dla mnie jasny: wirus zaatakował wykonanie „Trenu”. Całkiem dobrze brzmiąca wersja poniżej:

Dalsza część koncertu Penderecki-Aphex nie była już tak mocna, ale satysfakcjonująca. Przede wszystkim Aukso jeszcze lepiej wykonywało oryginały Pendereckiego, a nagłośnienie było lepsze niż pierwszego dnia. Cóż, być może to AT podbił swoim występem stawkę. Bardzo ciekawie wyglądał (przede wszystkim) utwór Aphexa demonstrujący graficzną notację Pendereckiego, rozmawiałem z fachowcami i wiem, że podobne próby pokazywania notacji utworu widowni już były, ale Aphex to człowiek z kręgu muzyki z zasady bardziej spektakularnie oprawianej, więc podszedł do tego z dużą świeżością. Znów YouTube, ale już gorszej jakości:

Mieliśmy wreszcie 10 września dwa inne ważne wydarzenia: Aukso zagrał „Polymorphia Reloaded”, czyli pierwszy – poprawcie mnie, jeśli się mylę – utwór, przy którym Richard D. James rzeczywiście pracował na nutach, w dodatku z orkiestrą. Poza tym zobaczyliśmy artystę na scenie – odebrał nawet kwiaty, które jednak natychmiast oddał jednej ze skrzypaczek. Ten widok: Aphex w bluzie z kapturem obok Pendereckiego w garniturze (i dyrygenta Marka Mosia ubranego w sposób niejako pośredni) zostanie mi w głowie po Kongresie. To był kapitalny koncert

Mam nadzieję, że choć część z Czytelników włączyła sobie radio wczoraj wieczorem, bo program koncertu na Sacrum Profanum był tego wart. Właściwie samo wykonanie „Muzyki dla 18 muzyków” Reicha wystarczyłoby do pełni szczęścia -(świetne wykonanie Ensemble Modern z samym Reichem przy fortepianie, ten trans, ten ruch sceniczny muzyków zmieniających się rolami), ale do pary w drugiej części koncertu mieliśmy „Electric Counterpoint”, więc tylko w ciągu półtorej godziny aż dwa utwory Reicha spośród tych, które na muzykę popularną wpłynęły najbardziej.

Chciałbym do tego wszystkiego dołączyć jakąś nową płytę minimalistów, ale jestem jeszcze w podróży i muszę się ograniczyć do tego, co zabrałem ze sobą. A wziąłem między innymi „Bazzerk”, czyli kompilację afrykańskiej tanecznej muzyki kuduro. Nurtu, który – mimo swojego etnicznego i dość oszczędnego (minimal jednak!) charakteru – pozostaje nawet z grubsza kompatybilny z tym, co się dzieje obecnie na scenie tanecznej. Mimo że rozwija się nie w Anglii, tylko w Angoli.

Płyta przygotowana przez dwóch didżejów, Jessa i Crabba, jest zaskakująca po wieloma względami. Po pierwsze, mamy do czynienia z gatunkiem, który kształtował się przez ostatnich 20 lat, jest dojrzały, przeszedł drogę od nagrań czysto instrumentalnych do utworów z wokalami. Porównywany bywa (jako zjawisko) z hip-hopem, ale bliżej mu moim zdaniem do dancehallu, zresztą podobny okres ewolucji i taneczna charakterystyka. Po drugie, zaskoczeniem jest to, jak świetnie brzmieniowo dopracowane są nagrania kuduro. To nie jest muzyka ze studia z desek, nagrywana na sprzęcie sprzed stu lat za dwa dolary. Nawet jeśli jednostajna rytmika tego gatunku ma was znużyć, wcześniej najprawdopodobniej zafascynuje.

Album wydany został także, a może przede wszystkim, w ślicznej winylowej wersji z mp3 do zaciągnięcia ze strony oficyny Mental Groove.

RÓŻNI WYKONAWCY „Jess & Crabbe Present Bazzerk. African Digital Dance”
Mental Groove 2011
8/10
Trzeba posłuchać:
Na początek DJ Nedwyt-Fox „Hino dos mil mambos” i Diamond Bass „Stereotype (Original)”.

BAZZERK – African Digital Dance V-A Compilation ( CD1 Trailer ) by BAZZERK